OpenTennis
PolskaPolska

Trudny wybór: siła czy precyzja?

03 Mar 2017

Wszyscy chcielibyśmy grać mocno i precyzyjnie. Jednak nie zawsze jest to możliwe. Powstaje więc pytanie, co jest ważniejsze? Czy moglibyśmy grać jak zawodnicy ATP i zawodniczki WTA? Warto czasem spojrzeć na te kwestie bardziej obiektywnie.

Tenis w telewizji

            Wielu zawodników zaraża się pasją do tenisa poprzez oglądanie zmagań zawodników w rozgrywkach na najwyższym poziomie. Zarówno męski jak i kobiecy tenis na profesjonalnych turniejach jest szybki, dynamiczny i precyzyjny. Każdy z nas chciałby choć zbliżyć się umiejętnościami do naszych idoli, ale najczęściej nie jest to możliwe. Warto pamiętać, że zawodnicy ATP i zawodniczki WTA nie dość, że grają  w tenisa od dziecka (od 4-7 roku życia), to najczęściej codziennie i niejednokrotnie po kilka godzin. Aby być w doskonałej formie dokładają sobie jeszcze w tygodniu treningi ogólnorozwojowe poprawiające ich sprawność i zdolności motoryczne. Osiągnięcie ich poziomu jest więc właściwie (również statystycznie rzecz biorąc) nieosiągalne.

Ambicja

            Mimo że chcielibyśmy grać szybko, mocno i dokładnie, warto czasem zastanowić się, gdzie aktualnie znajduje się granica naszych możliwości. Nie można mieć wszystkiego od razu. Nawet jeżeli gramy codziennie od roku lub dwóch, zawsze jest poziom, do którego dążymy. Można powiedzieć, że nie ma tenisisty, który byłby w 100% zadowolony ze swojej gry, bo ZAWSZE możemy robić mniej błędów, grać dokładniej i mocniej. Wszystko krok po kroku. Trzeba niekiedy pohamować swoje tenisowe nienasycenie i skupić się na cierpliwym trenowaniu. Jak mawiają niektórzy trenerzy: "Tenis to gra ucząca cierpliwości".

Siła i precyzja

            Każdy kto gra w tenisa, najchętniej połączyłby w swojej grze oba te elementy. Niestety, z reguły jeżeli zagramy za mocno, piłka potrafi regularnie opuszczać kort. Podczas mojej (wciąż trwającej w najlepsze) przygody z tenisem rozegrałem wiele sparingów i meczów turniejowych. Teraz dostrzegam znacznie lepiej niż przedtem błędy, które popełniałem. I nie są to przede wszystkim błędy techniczne a raczej błędy taktyczne. Tenis jest grą błędów. Nie wygrywa ten, kto potrafi zagrać piłkę mocniej a ten, kto umie trafić nią w kort o jeden raz więcej w wymianie niż przeciwnik (w przybliżeniu). Dlatego jestem zwolennikiem precyzyjnej gry. Jeżeli nauczymy się odpowiedniego wyczucia kortu, będziemy mieli bazę, na której można zbudować solidny tenis. Siła przychodzi z czasem. W miarę jego upływu, jak przyzwyczajamy się do pewnego tempa gry, możemy przejść o poziom wyżej i nieco przyspieszyć, aż w końcu zadomowimy się na dobre na nowym poziomie i będziemy mogli szykować się, by zdobyć kolejny. Niecierpliwość w tym sporcie potrafi być dla nas wyniszczająca. Pamiętajmy o tym, bo strzelaniem piłkami po płotach nic nie zyskamy, a możemy zrobić sobie krzywdę, nabawiając się kontuzji bądź gromadząc złe nawyki techniczne.

Podsumowanie

            Wiem, że wybór nie jest prosty i mój punkt widzenia nie spotka się z aprobatą licznych tenisowych zapaleńców. Jednak dalej pozostaje on niezmienny. Najpierw należy osiągnąć pewien stopień wtajemniczenia w kwestiach techniki, aby móc pozwolić sobie na mocniejszą grę tak, żeby piłka trafiała na aut. Wpływ na to mają między innymi ustawienie, praca nadgarstka, punkt i moment trafienia piłki (timing). Jeżeli będziemy skupiać się na sile, możemy łatwo zapomnieć o tym, co tak naprawdę umożliwi nam dobrą grę w przyszłości. Nie przeskakujmy poziomów. Bądźmy cierpliwi, grajmy, pracujmy nad swoją sprawnością i cieszmy się nawet niewielką poprawą, bo w miarę naszych postępów o progres jest coraz ciężej.

Chcesz pomóc współtworzyć blog?

Jeśli masz doświadczenie w grze lub nauczaniu tenisa? Masz pomysł na wpis, film instruktarzowy związany z grą w tenisa? Przyczyń się do rozwoju naszego bloga i napisz do nas

  • Autor
  • Filip Wójcicki

    Jestem byłym zawodnikiem PZT a obecnie trenerem w Okęcie Tennis Club. Tenis od zawsze był dla mnie idealnym połączeniem rozrywki i rywalizacji, dlatego gram nieprzerwanie od 7-ego roku życia. Poza kortem lubię kino, teatr, piłkę nożną oraz dobrą kuchnię.