Każdy z nas, kto grał choć raz mecz sparingowy czy turniejowy wie, jak ważna jest rozgrzewka przedmeczowa lub przedtreningowa. Nie zawsze jednak mamy tyle czasu, ile byśmy chcieli, żeby dobrze się rozgrzać. W profesjonalnym tenisie, na rozgrzewkę poświęcane jest około 40 minut. W tym czasie zawodnicy aktywują swoje mięśnie do pracy poprzez starannie przygotowany przez ich trenerów plan. Oprócz tego odbijają spokojnie ze swoimi trenerami lub sparingpartnerami przez 15 – 20 minut by ich uderzenia były rozruszane i gotowe na mecz. Ostatnim elementem stosowanym przez profesjonalistów są tzw. ,,wcierki”. Termin ten jest stosowany przez większość fizjoterapeutów, a oznacza szybki masaż mięśni w celu aktywacji przepływu krwi w tkankach i pobudzeniu mięśnia do pracy. Dzięki takim zabiegom organizm grającego jest już w 90 procentach rozgrzany przed meczem, co chroni go przed wystąpieniem kontuzji.
Amatorzy, którzy spotykają się na mecze lub treningi często zapominają o przeprowadzeniu, nawet krótkiej, rozgrzewki. Wychodzą na kort zaraz po przebraniu się w szatni, biorą rakietę w dłoń i zaczynają odbijać ze sobą na małe pola. Takie zachowanie można tłumaczyć korkami na drogach czy dłuższym zostaniem w pracy. Jednak w mojej ocenie, żeby dobrze nam się grało, wskazane jest przeprowadzenie odpowiedniej (nawet 10-15 minutowej) rozgrzewki. Jest to o tyle ważne, że rozumiejąc zasady jej prowadzenia unikamy i zmniejszamy ryzyko wystąpienia kontuzji. Na własnym przykładzie wiem, ile niepotrzebnych urazów złapałem, tylko przez to, że nie chciało mi się poświęcić choć odrobinę czasu na porządną rozgrzewkę.
Z perspektywy byłego zawodnika, a teraz trenera, uważam, że najprostsze ćwiczenia są najlepsze, by przygotowały nas do treningu. Sposobów i ćwiczeń na przeprowadzenie rozgrzewki jest wiele. Możemy pójść na stadion, jeśli jest taka możliwość. Możemy pójść do wolnej salki w klubie na chwilę i tam przeprowadzić rozgrzewkę. Można również przeprowadzićją na korcie – i to jest chyba najlepsze miejsce, jeśli nie chcemy tracić czasu na przechodzenie z jednego punktu do drugiego.
Do przeprowadzenia rozgrzewki będziemy potrzebowali skakanki. Reszta ćwiczeń będzie wykonywana bez sprzętu. Najważniejszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę podczas wykonywania ćwiczeń jest jej dokładność i intensywność. Poniżej przedstawiam plan, który stosuję wraz ze swoimi podopiecznymi.
W podanym programie nie stosuję rozciągania mięśni przed wysiłkiem. Prowadzi to do wystąpienia urazów takich jak naciągnięcie mięśni. W jednym z artykułów o rozciąganiu pisałem, że przed samym wysiłkiem należy skupić się na rozgrzaniu ciała poprzez dynamiczne wykonywanie ćwiczeń. Stretching statyczny jest wskazany ale po meczu.
Pamiętajmy, im więcej poświęcimy czasu na rozgrzewkę, tym będziemy mieli większa pewność, że unikniemy kontuzji, która może pozbawić nas radości z gry na dłuższy czas. W kolejnych artykułach opiszę jak radzić sobie z kontuzjami oraz jak rozciągać nasze ciało po grze w najprostszych krokach.
Jeśli masz doświadczenie w grze lub nauczaniu tenisa? Masz pomysł na wpis, film instruktarzowy związany z grą w tenisa? Przyczyń się do rozwoju naszego bloga i napisz do nas